Jak zachęcić gości do skorzystania z weselnych atrakcji?

Przygotowaliście dla gości masę atrakcji – słodki stół, bar, fotobudkę, księgę gości, DJa grającego dobrą muzę:) i inne takie. Co zrobić, żeby nikt niczego nie przegapił i żeby później nie usłyszeć od cioci, że brakowało jej czegoś, co przecież było na przyjęciu? Jest na to pewien sprytny sposób, który jednocześnie sam w sobie jest zabawną atrakcją dla twoich gości. Ten pomysł to Weselne Bingo! I o tym jest kolejny odcinek mojego ślubno-weselnego podcastu PimpMyParty!

 

 

Na czym polega Weselne Bingo? W telegraficznym skrócie:
– Na kartce rysujecie kilka-kilkanaście pól
– W każde z nich wpisujecie krótką informacje o czymś co można robić na waszym weselu. Robicie to w formie „ sympatycznego zadania” typu „zamów swój ulubiony drink na barze” albo „zrób sobie zabawne zdjęcie w fotobudce”.
– Jeśli macie na to ochotę wymyślcie kilka zadań dodatkowych np. „Opowiedz tacie pana młodego twój dowcip” jeśli wiecie, że ów tata uwielbia dowcipy. Albo jeśli wiecie, że szczerze ich nie znosi:) Przykłady takich zadań znajdziesz też na załączonych do tego wpisu zdjęciach.
– Karteczki te rozdajecie gościom w ustalonym momencie lub po prostu umieszczacie na stołach zanim wasze rodziny i wasi przyjaciele pojawią się na sali.
– Zadaniem gościa jest wykonanie jak największej ilości zadań (lub jeśli uznacie to za stosowne, to zadaniem jest wykonanie ich wszystkich) a następnie podpisanie się na bingo-kartce i np. Dostarczenie jej do świadka/DJ lub umieszczenie w przygotowanym na tą okazję pudełku/urnie.
– Dla najlepszych fajnie jest przygotować jakieś upominki lub symboliczne nagrody.
– Dobrze jest na odwrocie naszego bingo umieścić krótką instrukcję, opisującą całą hecę.
– A jeśli mamy na przyjęciu gości z zagranicowa, to można dla nich przygotować wersję w ich rodzimym języku. Niech też się pobawią 🙂

I tyle. Każdy, kto chociaż raz przeczyta całe bingo (nawet jeśli nie ma ochoty wykonywać zadań, skreślać pól i ogólnie ma takie zabawy w nosie) będzie wiedział o wszystkich przygotowanych przez was atrakcjach. Zresztą leżące na jego stoliku bingo będzie czymś w rodzaju menu, do którego zawsze można zerknąć i które będzie skutecznie przypominać, że warto byłoby jednak wpisać się do księgi gości, albo dla urozmaicenia wybrać się do proseccovana po jakiś włoski napój chłodzący.