Quiz weselny

Cześć robaczki! Chciałbym wam dziś opowiedzieć o moim pomyśle na sympatyczną atrakcje, która może pojawić się na waszym weselu!

1. Po co?

Zauważyliście, że czasem przy weselnym stole rozmowa jakoś się nie klei? Czasem po prostu dlatego, że nie zlokalizowaliśmy jeszcze żadnego wspólnego tematu. I nikt jakoś nie ma odwagi zagadać. Szczególnie jeśli jest to stolik, przy którym posadziliście ludzi, którzy wcześniej nie mieli zbyt wielu okazji by się poznać.

A jeśli załoga danego stolika to dobrze zgrana ekipa to jeszcze lepiej! Na pewno dadzą się wciągnąć do małej rywalizacji!

Dla was quiz to okazja do tego, by opowiedzieć nieco o sobie, wspomnieć w miły lub żartobliwy sposób kogoś z gości lub jakieś mniej lub bardziej sympatyczne sytuacje z przeszłości. Dla mnie to skarb! To szansa na to, żeby pokazać się waszym przyjaciołom z dobrej strony – pogadać trochę do nich, pożartować i takie tam.

2. Co musicie zrobić?

Waszym zdaniem domowym, które musicie przygotować wcześniej, jest ułożenie kilkunastu (lepiej mniej super pytań niż więcej ale bez pomysłu!) pytań dotyczących was. Idealny materiał na pytania to wszelkiego rodzaju rodzinne historyjki, dowcipy rozumiane tylko przez najbliższych, przygody „z młodości” itp. Dla inspiracji, na końcu tego tekstu, dorzucam też garść pytań ułożonych przez moje pary. Może któreś z nich przypadnie wam do gustu?

3. O co chodzi?

Dzielimy waszych gości za drużyny! Jeśli zdecydowaliście się na okrągłe stoliki to mamy ten podział już gotowy. Jeśli wybraliście długie stoły to nie ma sprawy – też możemy gości ładnie podzielić np. Na 8 osobowe ekipy.

Każda drużyna ze swojego grona wybiera kapitana, który otrzymuje od nas insygnia śmier… znaczy insygnia władzy! A konkretnie to długopis mocy i kartę tajemnic:P czyli wasz quiz.

Osoby siedzące po przeciwległej stronie stołu, żeby mogły brać aktywny udział w zabawie, też dostaną wydrukowane quizy, ale nie damy im długopisów. Ile potrzebujemy więc arkuszy? Mniej więcej 2-3 razy tyle, ile będzie drużyn.

Zadaniem kapitana jest udzielić poprawnej odpowiedzi na możliwie wiele pytań, korzystając z wiedzy członków swojej ekipy. Czas niby nie jest ograniczony, ale bez przesady:P Będę zachęcał waszych przyjaciół do sprawnej pracy. A oni mogą chcieć oszukiwać, googlować, dopytywać was lub jakieś inne osoby uznane przez nich za autorytety w danej dziedzinie (np. Zapytają babcię o wasze dzieciństwo jeśli będzie jakieś pytanie, które będzie go dotyczyć).

4. Zakończenie

Po dłuższej chwili, kiedy wszyscy poradzą sobie już z zadaniem udzielenia odpowiedzi, zaproszę kapitanów na środek sali. Tam dostaną gorącą owację od gości, a ja poproszę ich, by wzajemnie zamienili się kartami odpowiedzi, a następnie zajęli swoje miejsca. W ten sposób już za chwilę sprawdzimy, kto zebrał najwiecej punktów. Teraz kapitanowie drużyn mają w dłoni odpowiedzi udzielone przez konkurencję, a ja po kolei odczytuje pytania i prawidłowe odpowiedzi. Pewnie sobie nieco pożartuję, a może czasem poproszę was o wyjaśnienie jakiejś odpowiedzi.